Rodzina chrześcijańska - jak należy rozumieć to pojęcie w dzisiejszym świecie? Młodzi ludzie, dziewczyna i chłopak, spotykają się, poznają i zaczynają marzyć o szczęściu, o budowaniu własnego rodzinnego gniazda. Pragną zbudować własny dom, nie w sensie budynku, ale budowli wewnętrznej, jedności opartej na miłości, na szczęściu. Dom i szczęśliwa rodzina są nadal wartościami, które cenimy sobie najbardziej. Nawet ludzie bardzo majętni i sławni dochodzą z czasem do wniosku, że pieniądze i popularność, to nie jest naprawdę to, czego pragnęli, że liczy się w życiu tylko rodzina, bliska osoba i stworzony ich sercem i duszą dom.

Problem jest w tym, że niewielu ludziom udaje się dzisiaj zbudować trwały i szczęśliwy związek małżeński, nie każdy może mieć spokojny dom i wspaniałą, kochającą się rodzinę. Dzieje się tak dlatego, że coraz mniej ludzi odkrywa i rozumie biblijny model małżeństwa i rodziny chrześcijańskiej. A budowanie rodziny chrześcijańskiej nie jest ani łatwe, ani proste. Napotyka bowiem wiele przeszkód i trudności, niszczy je szarzyzna dnia codziennego, przytłaczają troski. Szczęście kosztuje, jeśli naprawdę pragniemy je mieć. Musimy się starać, pielęgnować i szanować je. Nie wszyscy to rozumieją, zniechęcają się, szukają winy wszędzie, tylko nie we własnym sercu.

Na pewno zdajemy sobie sprawę z tego, że rodzina jest w życiu oparciem, czymś, co nas chroni i wzmacnia. Spełnia ona ogromną rolę w wychowaniu młodych pokoleń. Jest najpełniejszą i najbogatszą szkołą człowieczeństwa, w której ludzie uczą się podstawowych wartości życiowych, takich jak: miłość, szacunek do drugiej osoby, bezinteresowną pomoc czy wdzięczność. Poprzez wychowanie dzieci rodzina strzeże i przekazuje cnoty moralne i duchowe. Jest żywą lekcją pokory, sprawiedliwości, prostoty ludzkich uczuć, czystości, poświęcenia dla innych. Jest przykładem -najlepszym ze wszystkich i na takim właśnie przykładzie dzieci najlepiej się uczą. Rodzina chrześcijańska jest więc miejscem, gdzie Jezus Chrystus żyje i okazuje swoje miłosierdzie.