Nieuczesany komentarz o rządzeniu, podatkach i państwie naszym rok 2011

Niniejsza książka to uporządkowany i pełny zbiór
tekstów, które były opublikowane w 2012 r. w „Serwisie
Doradztwa Podatkowego", „Biuletynie Instytutu Studiów
Podatkowych" („Satyrykon Podatkowy") oraz w „Naszym
Dzienniku", „Dzienniku Gazecie Prawnej" i w „Rzeczpospolitej".
Zamieszczono je w całości, czyli bez dokonanych
przez wydawców skrótów. Nie wprowadzono w
nich jakichkolwiek zmian, bo mam wrażenie, że są w
pełni aktualne. Na część pierwszą książki składają się
cotygodniowe komentarze, od których nazwy pochodzi
tytuł tej publikacji, na część drugą - teksty pisane zupełnie
na serio, a na ostatnią - tym razem niepoważne
formy z „Satyrykonu Podatkowego". Czyli kogel‑mogel
łączący pozornie przysłowiowy ogień z wodą. Ale czy o
naszej rzeczywistości można myśleć i pisać na jedną
nutę? Kpina bagatelizowałaby to, co jest ważne, a pełna
powaga może zatruć nie tylko piszącego, ale - co ważniejsze
- Czytelników.
Pragnę również podziękować tym wszystkim, którzy
byli inspiracją dla powstania niniejszych tekstów. Jest
ich wielu, lecz przede wszystkim są to:
- minister finansów, który jest fenomenem politycznym
- nie było jeszcze szefa resortu finansów,
którego bardziej interesowały ataki na opozycję
niż pisane pod jego formalnym kierunkiem przepisy;
- nasz, czyli polski, prawodawca, który swoją twórczością,
zwłaszcza w dziedzinie podatków, potrafił
zadziwić jak nigdy w historii;
- lobbyści, przepraszam, eksperci, którzy piszą to, co
później rządząca koalicja uchwala.
Bez Was te teksty na pewno by nie powstały.