To jest Twój moment. Jak zacząć pisać?

17 marca 2019 admin Brak Komentarzy

Znacie to proste powiedzenie o tym: ile włożysz, tyle wyjmiesz? Czego dokładnie? Ano, na przykład wysiłku, zaangażowania, cierpliwości. A jeśli nie osiągniesz upragnionego celu, bo i tak bywa, co wtedy?

Spokojnie, w przyrodzie nie ma próżni. Może efekt końcowy nie będzie tym, czego oczekiwałeś, ale nie martw się – na pewno zyskałeś coś innego, równie cennego. Może wypracowałeś nowy schemat zachowania, który pomoże ci w organizacji, popracowałeś nad swoim zachowaniem, dzięki czemu łatwiej dogadasz się z zespołem. Plusy można łatwiej znaleźć niż się wydaje. Wszystko sprowadza się do tego, że próbowałeś. To dobrze, ponieważ teraz pójdziemy o krok dalej.

żeby napisać – trzeba pisać

Jak ci idzie na tym etapie? Czy snujesz się po domu i zastanawiasz, czym wypełnić pustą kartkę? A może dużo o tym mówisz pięknych słów ludziom, którzy chcą cię słuchać? Nie martw się. Pisanie to często czekanie. Niektórzy mówią, że nie mają wyobraźni, więc opisują swoje doświadczenia. Inni, że nie ma czegoś takiego jak motywacja, po prostu siadasz i piszesz – najwyżej na koniec dnia wykreślisz wszystkie zdania. Są też tacy, którzy twierdzą, że talent to kwestia ilości. Talent nie polega na napisaniu stronicy, ale trzystu stronic… Silni nie wahają się. Zasiadają do stołu, nie ustaną w trudzie… W literaturze są tylko woły. Geniusze to najtęższe woły, orzą przez 18 godzin na dobę, niezmordowanie. Sława to ciągły wysiłek. (Jules Renard)
Każdy z nich ma rację. Po prostu pisz! Teraz, natychmiast. Na papierze toaletowym, serwetce w kawiarni, w pociągu i czekając na swoją kolej w osiedlowej przychodni.
Nie bój się. Obserwuj i zapamiętuj miejsca, zapachy, faktury, kształty, brzmienie głosu. Koduj zasłyszane dialogi – te pozornie banalne i te, które kształtują rzeczywistość. I bądź cierpliwy – dla siebie, swoich palców wystukujących miarowo słowa na klawiaturze, drętwiejącej szyi.
Pamiętaj, świat ci sprzyja.

Znajdź swoje miejsce

Poznaj lepiej siebie. Aby tworzyć, musisz znaleźć swoje miejsce, które pozwoli skupić myśli. Może najlepiej będzie ci się pisało na tarasie przed domem w promieniach zachodzącego słońca. A może w ukrytym na poddaszu pokoju niczym Kapuściński, otoczony książkami, cytatami, notatkami. Notabene, wiesz, że cesarz reportażu tygodniami potrafił leżeć, aby całkowicie móc skoncentrować się i poukładać pomysły dotyczące nowej książki? Jeśli wystarczy, że oddzielisz się od otoczenia ścianą muzyki na wzór Murakamiego, który bez dźwięków jazzu nie lubi tworzyć – nie ma problemu. Weź laptopa, wyjdź z dom do przytulnej kawiarni i włącz coś, co nada rytm twojej twórczości. Zadaj sobie pytanie, czego potrzebujesz i próbuj miejsc. Znajdziesz w końcu swoje własne.

Poznaj najlepszy czas

Wstajesz o 10 rano, bo możesz i zanim na dobre się rozkręcisz jest południe. Zaraz obiad, trochę pracy, spacer, spotkania i wieczór. To nie był ten dzień – będą kolejne. No tak. A może pracujesz od 8 do 16 i gdy wracasz do domu jesteś padnięty – nie masz siły na sprzątanie, przygotowanie jedzenia, a już najmniej na pisanie. Masz prawo. Ale jeśli naprawdę chcesz pisać, to znajdziesz rozwiązanie, zrezygnujesz z wymówek. Na początek postaw na szybką regenerację i relaks. Coś, co pozwoli wykrzesać z siebie jeszcze trochę energii.  Lubisz siedzieć do późnych godzin nocnych, a może nie masz problemu ze wstawaniem o 5 rano? Zastanów się, to bardzo ważne. Bo jeśli jesteś skowronkiem, wstań dwie godziny wcześniej i pisz. Murakami tworzył i prowadził jednocześnie jazz club. To z pewnością nie było łatwe, ale opłaciło się. Pamiętaj, rzeczy największe nie są proste, ale warto.  Jeśli lubisz nocną ciszę, zasiądź do komputera wtedy, gdy cały dom zaśnie. Włącz ulubioną muzykę i spróbuj.
Istnieje możliwość, że żadna z tych opcji nie wchodzi w grę. Pomyśl o weekendzie i wykorzystaj go w 150%.

Temat, który poruszy

O czym? Czy to pytanie odbija się w twojej głowie niczym piłeczka pingpongowa? Wraca do ciebie za dnia lub budzi w nocy? Spokojnie. Co jeśli ci powiem, że jesteś otoczony tematami?
Że zewsząd krzyczą do ciebie historie i życiorysy, które aż się proszą o opowiedzenie. Ale jest również opowieść, którą znasz doskonale. To twoje życie – może stać się najlepszą inspiracją. A co, jeśli ważniejsze nie jest pytanie “o czym?” tylko “jak?”, “w jaki sposób?”. Najprostsze wydarzenie przekazane twoimi słowami, ubrane w twoje przemyślenia może stać się czymś niespotykanym. Ty jesteś tematem. Kot sąsiada, który nigdy nie jadł mięsa jest tematem. Pociąg wiecznie spóźniony, na który już nikt nie czeka – jest tematem. Otwórz się na świat i czerp z niego garściami.

Potrafisz.
Powinieneś.
I jeśli jesteś na tyle odważny, by zacząć [pisać], zaczniesz.
Stephen King

Powyższe porady są czysto subiektywne. Wiemy, że pisanie to nie jest pstryknięcie palcami. To ciężka praca, w której walczysz z samym sobą. Ale wiemy też, że warto. Codziennie przypominają nam o tym tysiące książek wypełniających regały naszego antykwariatu. Zapewniamy, że na twoje dzieło też znajdzie się miejsce. 

A teraz otwórz szufladę i wyciągnij to, co napisałeś. Przeczytaj jeszcze raz i wyślij do nas. Zakładka Własna książka czeka.

Brak Komentarzy

Odpowiedz

NAJNOWSZE WPISY

NEWSLETTER

Planujesz czytać więcej książek, ale nie masz pomysłu jakich? Chcesz śledzić wydarzenia czytelnicze? Potrzebujesz pomocy w ocenie własnej twórczości? Z NAMI TO WSZYSTKO JEST MOŻLIWE! Bądź na bieżąco z artykułami, zapisując się do newslettera.

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celu wysyłki wiadomości typu Newsletter oraz potwierdzam, że zapoznałam/em się z informacjami dla subskrybentów usługi Newsletter i informacjami o Ochronie Danych Osobowych.

×