Zazwyczaj autorzy sami zbierają materiały do swoich książek, sami je opracowują i nadają im kształt ostateczny. W przypadku tej publikacji jest nieco inaczej: wszystkie teksty tej książki, poza dwoma, powstały na podstawie materiałów zgromadzonych przez Michała Fajbusiewicza w trakcie jego pracy nad programem telewizyjnym "997", co nie oznacza jednak, że ograniczyliśmy się do opowiedzenia scenariuszy telewizyjnych "własnymi słowami". Nie wszystkie opisane sprawy znalazły się na antenie, w niektórych - już po emisji - pojawiły się nowe dane. Oddając wiernie ("według stanu na dzień dzisiejszy") przebieg opisywanych wydarzeń, zaszyfrowaliśmy jednak wszędzie imiona oraz inicjały świadków, a w niektórych wypadkach - gdy wymagała tego ochrona rodziny - również imiona i nazwiska ofiar.