Tom I 1935r. , 214str.
Tom II 1935r. , 141str.
Tom III 1935r., 265str.
Tom IV 1935r. , 294str.
Tom V 1935r. , 216str.
Tom VI 1935r., 206str.
Tom VII 1935r., 207str.
Tom VIII 1935r., 204str.
Tom IX 1935r. , 263str.
Tom X 1935r., 279str.
Tom XIV 1936r. ,307str.
Tom XV 1936r., 230str.
Tom XVI 1936r., 220str.
Tom XVII 1936r., 341str.
Tom XVIII 1936r. ,259str.
Tom XIX 1936r. , 315str.
Tom XX 1936r., 270str.
Tom XXI 1936r., 289str.
Tom XXII 1936r., 290str.
Tom XXIII 1936r., 248str.
Tom XXIV 1936r. , 302str.
Tom XXV 1936r. 212str.
Tom XXVI 1936r. 269str.
Jeden z najwybitniejszych polskich pisarzy, Bolesław Prus, prowadził spokojne, wypełnione pracą życie, w jego biografii nie znajdziemy skandali ani romansów. "Prus nie ma biografii, należy do najgłębiej zakonspirowanych pisarzy, bo nawet oczy jego na portretach kryją się za ciemnymi szkłami" - pisał Tadeusz Boy-Żeleński w 25-lecie śmierci Prusa. Istotnie, w życiu autora "Lalki" nie było spektakularnych skandali ani romansów, kolejne daty w biografii pisarza to daty wydania jego kolejnych dzieł.
Naprawdę nazywał się Aleksander Głowacki. Urodził się 20 sierpnia 1847 roku w Hrubieszowie, w wieku dwu lat osierociła go matka, ojciec zmarł gdy Aleksander miał 9 lat. Dzieckiem zaopiekowała się rodzina - ciotki i starszy brat Leon. Przyszły pisarz uczęszczał do szkół m.in. w Lublinie, Siedlcach i Kielcach. Gdy wybuchło powstanie styczniowe, uciekł ze szkoły i dołączył do oddziału powstańczego. 1 września 1863 roku 16-letni Głowacki w potyczce pod Białką odniósł ranę karku, a do tego proch strzelniczy osmalił mu oczy. Rosjanie przetransportowali nieprzytomnego jeńca do szpitala w Siedlcach. Za udział w powstaniu Głowacki spędził kilka miesięcy w więzieniu, pozbawiono go też tytułu szlacheckiego. Stosunkowo niski wymiar kary związany był z interwencjami rodziny i młodym wiekiem Głowackiego.
Konsekwencją ran powstańczych było przewrażliwienie oczu (dlatego pisarz często chodził w ciemnych okularach) a także agorafobia. Głowacki nie mógł wejść na oświetlone schody, patrzeć przez okno, jeździć przez mosty. Koleją starał się podróżować jedynie w nocy. Doświadczenie walki w powstaniu ukształtowało też stosunek Prusa do narodowych zrywów. W liście do Mścisława Godlewskiego pisał: "Ja, dawny ja, pochowany jestem razem z nadziejami moimi pod Białką, skąd drugi ja wyniósł: dwumiesięczne szaleństwo, zwątpienie w tego rodzaju zabawy i kalectwo".