Odwaga do Zmian Dzień po dniu w Al-Anon II na dzień: 5 lipca    Myślę, że słowo „odsunięcie się” często jest mylnie rozumiane. Dla mnie „odsunięcie się” to wolność do zajęcia się tym, co do mnie należy, i pozwolenie innym na zajęcie się ich własnymi sprawami. Taka wolność pozwala mi zachować własną tożsamość i nadal kochać, dbać o uczucia innych oraz identyfikować się z nimi. Właściwie uważam, że poziom naszego człowieczeństwa może być mierzony naszą zdolnością rozpoznawania radości i bólu innej osoby. Od dłuższego czasu stosuję w praktyce zasady Al-Anon, najlepiej jak potrafię. Kiedy jednak ktoś we wspólnocie dzieli się doświadczeniem trudnych chwil, umiem szybko się cofnąć do pierwszych dni. Nie żyjąc nadal w takim cierpieniu, mogę odczuwać ból innych. Mogę identyfikować się z tym cierpieniem bez potrzeby usuwania ich bólu. Dla mnie to opowieść o sukcesie Al-Anon. Dzisiaj nie musi mi się podobać wszystko, co kochana przeze mnie alkoholiczka powie czy zrobi, nie muszę też jej zmieniać, nawet wtedy, gdy myślę, że jest w błędzie. Nadal uczę się, jak troszczyć się bez brania wszystkiego zbyt osobiście. Przypomnienie na dziś     Mogę odsunąć się i ciągle kochać, ciągle czuć. Mogę uczyć się dbania o swoje sprawy, pozwalając innym zajmować się ich sprawami. Dzisiaj potrafię zachować zdrowy dystans bez utraty współczucia. „Kochaj swojego sąsiada, ale nie niszcz swojego płotu”. George Herbert