Na pytanie, czym jest szczęście, nie da się jednoznacznie odpowiedzieć. Czy ktokolwiek lub cokolwiek jest nam w stanie wytłumaczyć istotę tego uczucia? W stu procentach, niestety, nie jest to możliwe, jednak Daniel Gilbert w swojej książce „Na tropie szczęścia" przedstawia kilka propozycji wyjaśnienia zjawiska szczęścia.
Jednak jego książka nie jest, na szczęście, jednym z poradników, po lekturze których mamy poczuć się jak nowo narodzeni; autor nie oferuje żadnych cudownych diet ani nie proponuje przejścia na wegetarianizm; nie każe nam zmieniać wyznania ani poszukiwać ukrytych mocy, zdolności lub talentów. Daniel Gilbert pokazuje, czym jest szczęście z medycznego, a zwłaszcza - psychologicznego punktu widzenia. Lekturę rozpoczynamy od znalezienia cech, które wyróżniają nas na tle zwierząt. Autor przypisuje ludziom zdolność przewidywania i wyobrażania sobie przyszłych oraz przeszłych wydarzeń i emocji, co w świecie zwierząt nie jest możliwe. Gilbert twierdzi, że złota rybka żyje tylko teraźniejszością. Spowodowane jest to brakiem w jej mózgu płata czołowego, odpowiedzialnego za przewidywanie. Zresztą, tylko homo sapiens sapiens taką część mózgu posiada...
W dalszej części książki Daniel Gilbert coraz wnikliwiej korzysta z osiągnięć, jakie przyniosły badania psychologiczne, antropologiczne, neurobiologiczne, filozoficzne z zakresu procesów zachodzących w ludzkim mózgu. Autor analizuje części mózgu odpowiedzialne za kreowanie emocji, podpierając swoje wywody wynikami szeregu eksperymentów i doświadczeń naukowych. Gilbert tłumaczy, że ludzka imaginacja nie jest doskonała. Wyobrażając sobie przyszłe doznania, czerpiemy z doświadczeń, które miały już miejsce w przeszłości. Nie są one jednak dokładne, ponieważ ludzka pamięć przechowuje tylko strzępy informacji. Kiedy po nie sięgamy, wyobraźnia na nowo je fabrykuje i we własnym zakresie wypełnia powstałe luki. Tak więc powstała informacja różni się znacznie od faktu, który rzeczywiście miał miejsce. Kolejną niedoskonałością wyobraźni jest to, że zwykle, imaginując sobie tragiczny wypadek lub śmierć bliskiej osoby, myślimy, że będziemy się czuli znacznie gorzej, niż faktycznie się czujemy kiedy taka sytuacja naprawdę ma miejsce. Tak jak nasz organizm posiada fizyczne bariery obronne skierowane przeciw drobnoustrojom chorobotwórczym, tak nasza psychika posiada bariery, które w dużym stopniu zapobiegają popadaniu w depresję.
Daniel Gilbert podzielił swoją książkę na sześć części. W każdej z nich analizuje inny aspekt naszej psychiki i tłumaczy, jakie odgrywa on znaczenie na drodze do osiągnięcia przez nas szczęścia, sukcesu i satysfakcji. Wydawałoby się, że poruszane przez profesora z Uniwersytetu Harvarda tematy są niezwykle trudne do zrozumienia dla zwykłego czytelnika. Owszem, nie są one łatwe, jednak Gilbert obok języka naukowego, którego w książce jest stosunkowo niewiele, posługuje się prostym stylem, z mistrzowską precyzją wplata tysiące przykładów, które ułatwiają zrozumienie tematu.