Książka zawiera 183 tablice, przedstawiające genealogie rodzin panujących w Polsce i krajach sąsiednich oraz najważniejszych polskich rodzin magnackich. Jest to pierwsze i jak dotąd jedyne takie kompendium w polskiej literaturze historycznej. Książka I: s.181 Książka II: Rodziny panujące w Polsce i w krajach sąsiednich, 183 tablice “Genealogia” Włodzimierza Dworzaczka, wydana przez Państwowe Wydawnictwo Naukowe w 1959 roku, to podręcznik akademicki. Książka ta została wydana w serii “Nauki pomocnicze historii” w zaledwie 3000 egzemplarzach. Wśród genealogów-amatorów od lat jest znana jako “Dworzaczek”. Nie jest to pozycja duża – posiada zaledwie 182 strony, z czego 8 to indeks, a 35 to bibliografia. Jednak jako że przez dekady była to jedyna tego rodzaju pozycja na polskim rynku księgarskim osiągnęła ona status “białego kruka”. Włodzimierz Dworzaczek (ur. 15 października 1906 w Mińsku Litewskim, zm. 23 września 1988 w Poznaniu) – polski historyk, heraldyk, genealog, profesor Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.Studiował nauki historyczne w Poznaniu, w 1932 obronił doktorat. W 1928 przejął materiały heraldyczne zmarłego Artura Reiskiego i kontynuował jego (oraz wcześniej Adama Bonieckiego) prace nad Herbarzem polskim; opracował tom XVII dzieła, ale nie zdążył go opublikować – w 1944 rękopis wraz z archiwum Bonieckiego i Reiskiego spłonął w Bibliotece Krasińskich w czasie powstania warszawskiego. Po II wojnie światowej pracował na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu; w 1947 habilitował się, ale ze względów politycznych habilitacja nie została zatwierdzona. Od 1955 był docentem, od 1957 profesorem nadzwyczajnym, od 1968 profesorem zwyczajnym; w latach 1958–1975 kierował Zakładem Historii Polskiej. Pracował nad nowoczesnym herbarzem Materiały historyczno-genealogiczne do dziejów wielkiej własności w Wielkopolsce (nieukończony). Był jednym z redaktorów edycji Liber chamorum Waleriana Nekandy Trepki (1963). W dniu 15 października 2007 w Archiwum Państwowym w Poznaniu odsłonięta została tablica pamiątkowa w hołdzie Włodzimierzowi Dworzaczkowi oraz zorganizowana została poświęcona jego osobie wystawa. Na owej tablicy widnieje prawdziwy rok urodzenia historyka 1905, a nie 1906. Zdaniem badaczy-bibliografów we wcześniejszych zapiskach popełniono błąd. Genealogia była pasją Włodzimierza Dworzaczka już od lat szkolnych. Wychowany był w patriotycznej atmosferze polskich kresów. Jego ojciec, absolwent wiedeńskich studiów handlowych, przedstawiciel firmy handlowej w Mińsku, później nauczyciel w polskich szkołach, pochodził ze spolonizowanej pod koniec XVIII w. rodziny czeskiej, a matka z rodziny ziemiańskiej. Włodzimierz nie uczęszczał nigdy do szkoły rosyjskiej. Po edukacji domowej wstąpił w 1915 r. do otwartego wtedy w Mińsku polskiego gimnazjum. W lipcu 1920 r., podczas ofensywy Tuchaczewskiego, Dworzaczkowie pospiesznie opuścili miasto, pozostawiając cały dobytek. Po rocznym pobycie w Łodzi, gdzie przyszły historyk uczęszczał do gimnazjum Stowarzyszenia Kupców, gdyż tam uczono łaciny, przenieśli się do Poznania. Pierwsze kwerendy biblioteczne i archiwalne młody Dworzaczek przeprowadzał jeszcze jako uczeń poznańskiego „Marcinka”. Podczas studiów z rekomendacji prof. Adama Skałkowskiego nawiązał kontakt z Arturem Reiskim z Drzewicy, który zapisał mu w testamencie materiały do kontynuacji "Herbarza polskiego" Adama Bonieckiego. Pracy nad tym wydawnictwem poświęcił swój czas aż do wojny, a prowadził ją nawet podczas okupacji w Warszawie. Materiały po Reiskim wzbogacił o około 100 tysięcy regestów z archiwów Poznania i Warszawy oraz z ponad 200 archiwów parafialnych Wielkopolski. W Archiwum Głównym Akt Dawnych sporządził wyciągi z 200 tomów wyroków Trybunału Piotrkowskiego. Wszystkie te materiały, podczas Powstania Warszawskiego przeniesione do Biblioteki Krasińskich, spłonęły wraz ze zbiorami Biblioteki. Ocalał tylko jeden tom wypisów z ksiąg 27-53, z lat 1605-1753, dziś jedyna pozostałość po spalonych księgach trybunalskich.