Dylan Dog zwany jest detektywem mroku - zajmuje się sprawami paranormalnymi. Przeważnie walczy z potworami, duchami i wilkołakami. Tym razem zagadka nie wydaje się zbyt skomplikowana. Nieznany sprawca morduje prostytutki na ulicach Londynu. Czy to na pewno jest sprawa dla Dylana? W Londynie grasuje seryjny morderca. Ofiarami psychopaty padają prostytutki. Zdaje się, że śledztwo prowadzone przez Scotland Yard stanęło w martwym punkcie, gdy inspektor je prowadzący pod naciskiem dziennikarzy przyznaje, że zbrodniarzem może być ktokolwiek lub nikt, że walczą z niewidzialnym człowiekiem. W tym samym czasie do Dylana Doga z intratną propozycją przybywa Bree Daniels, której również zależy na wytropieniu mordercy. Detektyw mroku nie będzie jednak jedynym poszukiwaczem niewidzialnego człowieka. Choć to komiks w klimacie swym ponury (i czarno-biały), jest w nim kilka „jaśniejszych” (tzn. zasługujących na pochwałę) punktów. Spore wrażenie robi wstęp, żywcem wyjęty ze sztambucha „niewidzialnego człowieka”. Żarty Groucho, mimo że już nie zaskakują, jak w pierwszych tomach, to jednak wciąż potrafią wywołać uśmiech na twarzy. Tradycyjnie nieźle prezentuje się strona graficzna albumu (zauważcie: Dylan chyba po raz pierwszy jest tak bardzo przygnębiony i zmęczony życiem!).