Beletrystyka oparta na faktach historycznych, które zapierają dech w piersiach, tak są zaskakujące! Jest to opis podróży arabskiego podróżnika, obserwatora z zupełnie obcego Normanom kręgu kulturowego. Zabawna, szokująca, pełna niezrozumienia lub dużej wiedzy, tolerancyjna lub wręcz przeciwnie - opinia wyrażana o tajemniczych, nieznanych aspektach życia Ludzi z Północy. Czy faktycznie istniał rękopis Ahmeda ibn-Fadlana? Czytelnik jest o tym przekonany, między innymi z powodu ciągłych wyjaśnień i tłumaczeń autora. Ibn-Fadlan wędruje po północy Europy - nie z własnej woli, uwikłany w niesamowite wydarzenia - wydawałoby się, z pogranicza fantastyki - a autor umiejętnie dawkuje napięcie i podsyca ciekawość czytelnika! Opis zwyczajów i obyczajów wikingów, częstokroć szokujących, jest bardzo realistyczny, a przy okazji bardzo dużo dowiadujemy się o życiu, obyczajach i mentalności Arabów. Czyż w obecnej dobie nie jest dla nas zaskoczeniem prezentacja kultury arabskiej jako najwyższej cywilizacyjnie w ówczesnym świecie? Ale myliłby się ten, kto sądziłby, że muzułmanin opisuje wikingów nieprzychylnie! Wręcz przeciwnie! Po przeczytaniu tej książki-relacji widzimy tych ludzi w zupełnie innym wymiarze... Oczywiście są wielcy, odważni, nieustraszeni, niesamowicie sprawni fizycznie, ale także wrażliwi, kochający, lojalni i... wcale nie okrutni! Jacy jeszcze? Jak specyficznie traktują sferę życia intymnego... ale o tym proponuję poczytać osobiście - serdecznie polecam!