Czy można miasto odkrywać ciągle na nowo? Jak poznać wszystkie jego sekrety i historie? Trzeba słuchać. Propozycja Jolanty Szczygieł-Rogowskiej, historyka i autorki wielu publikacji, w tym kilku książek o dawnym Białymstoku oraz Olgi Gordiejew-Pobot dziennikarki Radia Białystok, pokazuje, że warto wracać do wspomnień i można przy tym zadowolić wszystkie swoje zmysły. Ta książka to nie tylko zwykła lektura, bowiem dołączone płyty z "udźwiękowieniem" opisanych historii nadają im zupełnie inny wymiar. Możesz przeczytać o balach w Pałacu Branickich i hotelu "Ritz", usłyszeć gwar spod Ratusza w dzień targowy, a oczyma wyobraźni zobaczyć małego Ludwika, który przechadzając się po Rynku zapewne właśnie obmyśla słowa do stworzonego wiele lat później języka esperanto. Czy stojąc na białostockim dworcu i obserwując odjeżdżające pociągi wyobrażasz sobie czasem, jak przy dźwiękach I Brygady mogło wyglądać powitanie Józefa Piłsudskiego? Dzięki książce możesz zobaczyć obrazy, usłyszeć dźwięki, poczuć smak lodów od obwoźnego sprzedawcy. Możesz też zadumać się przez chwilę nad losem rannych, polskich żołnierzy z 1920 roku oraz losem tych, których niemieckie kolby przegnały z Białegostoku na zawsze... Krótkie, wzruszające opowiastki o świecie, który przeminął, o którym na co dzień nie pamiętamy. Warto go poznać i zachować w sercu, marzenia, pasje i namiętności tych, co stworzyli atmosferę miasta, którym obecnie jest Białystok.