Poczet królów i książąt polskich – seria rysunków Jana Matejki z lat 1890–1892, przedstawiająca 44 królów i książąt polskich, w tym cztery kobiety (Dobrawę, Ryksę, Jadwigę i Annę Jagiellonkę). Jan Matejko początkowo rozważał projekt ilustrowanej historii Polski, ale zdecydował się na łatwiejszy projekt życiorysów królów i książąt polskich. Życiorysy pisał Stanisław Smolka. Pierwszą edycję wydał księgarz i drukarz wiedeński Maurycy Perles. Rysunki Jan Matejko wykonał czarno–białe. Nosił się z planami wykonania wersji kolorowej, których jednak nie zrealizował. Taką wersję stworzyli po jego śmierci jego byli uczniowie, Leonard Stroynowski i Zygmunt Papieski. Według Marii Szypowskiej jest to najpopularniejsze dzieło Jana Matejki, reprodukowane w milionach egzemplarzy. Poczet królów i książąt polskich powstał u schyłku życia Jana Matejki na zamówienie wiedeńskiego wydawcy Maurycego Perlesa. Matejko rozpoczął pracę w lutym 1890 r., skończył 27 stycznia 1892 r. Powstały 44 portrety rysowane ołówkiem, bez koloru. Matejko marzył o wymalowaniu pocztu olejno, niestety nie starczyło mu życia. Po śmierci Matejki ukazała się także druga wersja jego pocztu (40 portretów), kolorowana przez L. Stroynowskiego i Z. Papieskiego. Jan Matejko - Jan Matejko był dziewiątym dzieckiem, z jedenastu, jakie mieli państwo Matejkowie (było wśród nich dziewięciu chłopców i dwie dziewczynki). Gdy Matejko miał siedem lat, zmarła jego matka; dziećmi zajęła się jej siostra. Śmierć matki niewątpliwie wywarła wpływ na osobowość przyszłego malarza. Jego dzieciństwo obfitowało w lęki i przykrości, nie zaznawał także raczej przesadnie starannej opieki (jego złamany nos nie zwrócił niczyjej uwagi i zrósł się krzywo). Ojciec nie okazywał dzieciom swoich uczuć, był surowy i pozbawiony akceptacji dla artystycznej pasji syna. Od 1847 r. Jan Matejko uczęszczał do szkoły św. Barbary. Wkrótce został przeniesiony do Gimnazjum św. Anny (obecnie I Liceum Ogólnokształcące im. Bartłomieja Nowodworskiego w Krakowie). Mimo zdradzanych od najmłodszych lat niepospolitych zdolności plastycznych, z pozostałymi dziedzinami radził sobie z ogromnym trudem. Także koledzy nie byli dla niego wyrozumiali i, jak pisał Marian Gorzkowski, doświadczał od swych współtowarzyszy pewnego znęcania się nawet. Choć Matejko i jego rodzeństwo z pochodzenia w połowie byli Czechami, czuli się polskimi patriotami, o czym świadczy działalność wyzwoleńcza dwóch starszych braci Jana, Edmunda i Zygmunta, uczestników powstania węgierskiego 1848 roku. Brak rodzinnego ciepła po części rekompensowała Matejce przyjaźń z rodziną Giebułtowskich. O Paulinie Giebułtowskiej pisał później, że była dla niego jakby drugą matką; często bywał u jej córki Joanny Serafińskiej w Wiśniczu, a Stanisława traktował jak starszego brata. W wieku trzynastu lat Jan Matejko został przyjęty do krakowskiej Szkoły Sztuk Pięknych przy ulicy Wesołej, której dyrektorem był wówczas Wojciech Stattler. Przejawiał w szkole ogromną ambicję i pracowitość, choć także tam jego edukacja nie przebiegała gładko, na co zapewne wpływ miała osoba Stattlera, trudności finansowe i znaczna wada wzroku. Wpływ na młodego malarza wywarli natomiast inni nauczyciele: Józef Kremer i Władysław Łuszczkiewicz, którzy zainspirowali go do szkicowania krakowskich zabytków, zbierania materiałów, studiowania detali i obrazów, tworząc tzw. Skarbczyk. W 1858 roku otrzymał stypendium na studia w Monachium. Tu zetknął się z dziełami wybitnych malarzy dawnych i współczesnych. Cenił twórczość Paula Delaroche’a i jego ucznia, Carla von Piloty’ego, tworzących dzieła historyczne. Matejko przekonał się, że to właśnie temu gatunkowi pragnie się poświęcić (w 1853 roku namalował swój pierwszy obraz historyczny, Carowie Szujscy przed Zygmuntem III). Schemat Delaroche’a, oparty na wybraniu z historii dramatycznego momentu i przedstawieniu go w sposób teatralny i emocjonalny, młody Matejko zastosował w malowanym w Monachium i Krakowie Otruciu królowej Bony (1859). W 1860 roku Matejko wyjechał do Wiednia, skąd szybko wrócił. Tutaj wydał Ubiory w Polsce – publikację, zawierającą ryciny z postaciami w historycznych strojach, świadectwo jego zainteresowań historycznych, co później będzie wielokrotnie wykorzystywał w swoich płótnach. Złą sytuację materialną malarza poprawiło honorarium za Ubiory, sprzedaż Otrucia Bony i Kochanowskiego nad trumną Urszulki. Mimo tych sukcesów Matejko był niezwykle przygnębiony, czego powodem była nieodwzajemniona miłość do Teodory Giebułtowskiej. W 1862 roku namalował jeden ze swoich najwybitniejszych obrazów, Stańczyka. Miał wtedy zaledwie 24 lata. Jego dwaj bracia, Edmund i Kazimierz walczyli w powstaniu styczniowym. Jan nie wziął udziału w walkach, ponieważ nie potrafił posługiwać się bronią i źle widział. Woził natomiast broń i pomagał powstańcom materialnie. Jan miał 26 lat, gdy odniósł ogromny sukces dzięki Kazaniu Skargi. Dochód ze wstępu na wystawę oddał na sieroty. W 1864 r. po sprzedaży obrazu mógł pozwolić sobie na małżeństwo z Teodorą Giebułtowską. Mieli razem pięcioro dzieci: Tadeusza (1865–1911), Helenę (1867–1932), Beatę (1869–1926), Jerzego (1873–1927) oraz Reginę (1878), która zmarła jako niemowlę. Żona uważana była za osobę despotyczną, kłótliwą i egoistyczną. Przez męża zwana „Gwiazdą”, „Panią”, „Władczynią”. Gdy uważała, że jej pozycja muzy jest zagrożona, urządzała straszliwe awantury, udawała, że mdleje lub choruje. Jej twarz posiadają niemal wszystkie kobiety na obrazach Matejki. Namalowana została również jako królowa Bona Sforza w Hołdzie pruskim. Została zamknięta w szpitalu psychiatrycznym. Dzieci także przysparzały mu wielu kłopotów. Pogłębiające się z czasem problemy finansowe Matejki spowodowane były chorobą żony, a także nadmiernym szafowaniem własnym dorobkiem artystycznym. Kilka wielkich płócien podarował Narodowi Polskiemu, papieżowi przekazał Sobieskiego pod Wiedniem, a Francja otrzymała od niego Joannę d’Arc. Obdarowywał też obrazami swoich znajomych – ludzi zwykle bardzo bogatych. Nic nie wziął za portret od hr. Stanisława Tarnowskiego, bezpłatnie podarował portret ks. Marcelinie Czartoryskiej. Nie szczędził też datków na wsparcie ubogich. Ofiarował m.in. na ich rzecz szkic olejny Zygmunt August w ogrodzie wileńskim, który został następnie sprzedany do Warszawy. Sprzedawał również niekiedy swoje dzieła za bezcen. Np. hr. Maurycy Potocki z Zatora zapłacił zaledwie 10 tys. złr. za Kazanie Skargi. Do końca życia cieszył się wielką sławą, tak w Polsce, jak na całym świecie, do czego przyczyniały się liczne nagrody (m.in. na wystawach w Paryżu). Unikał publicznych wystąpień, które go przerażały. W ramach Salonu dostał Złoty Medal w 1865 roku, podobnie jak za obraz Rejtan. W 1870 roku, po namalowaniu Unii Lubelskiej, został udekorowany w Paryżu Legię Honorową. W końcu zaczął bogacić się na swojej pracy i przeprowadził się na ulicę Floriańską 41 (dom Jana Matejki w Krakowie został w roku 1895 przekształcony w muzeum malarza). Wkrótce został dyrektorem Szkoły Sztuk Pięknych w Krakowie zagrożonej zamknięciem, odrzucając przejęcie Praskiej Akademii Sztuk Pięknych. Artystę doceniła międzynarodowa społeczność, został honorowym członkiem Akademii paryskiej, berlińskiej, praskiej, wiedeńskiej, a także Akademii Rafaelowskiej w Urbino. Poświęcał też czas Szkole Sztuk Pięknych oraz walczył o upiększanie Krakowa i zachowanie jego zabytków. Jan Matejko zmarł po pęknięciu wrzodu żołądka 1 listopada 1893 roku w wieku 55 lat. Jego ostatnie słowa brzmiały: „Módlmy się za ojczyznę! Boże błogosławiony!”potrzebny przypis. W czasie jego pogrzebu bił dzwon Zygmunt, a w ostatniej drodze towarzyszyły mu tysiące krakowian. Jego ciało spoczęło w grobowcu rodzinnym na głównej alei na cmentarzu Rakowickim w Krakowie. ! Uwagi: Oprawa zakurzona, zarysowana, zabrudzona, wytarta, nadarta. Grzbiet naderwany. Brzeg książki zakurzony, zabrudzony, pożółkły. Strony zabrudzone, pożółkłe. W książce występują luźne strony. Blok niespójny, druk czytelny. Oprawa lekko oderwana od całości książki.