Herbert Marcuse (ur. 19 lipca 1898 w Berlinie, zm. 29 lipca 1979 w Starnbergu) – niemiecko-amerykański komunista filozof, ideolog rewolty studenckiej i socjolog pochodzenia żydowskiego, przedstawiciel szkoły frankfurckiej.
Urodził się w rodzinie żydowskiej. Odbył studia na uniwersytecie w Berlinie i we Fryburgu Bryzgowijskim. W latach 20 XX w. był członkiem Partii Socjaldemokratycznej, stając się marksistą. Od 1933 podejmował współpracę z Maxem Horkheimerem, dyrektorem Instytutu Badań Społecznych (Institut für Sozialforschung) na Uniwersytecie we Frankfurcie nad Menem. Wspólnie z nim oraz z innymi reprezentantami szkoły frankfurckiej udał się na emigrację do USA po tym, gdy do władzy doszła partia NSDAP z Adolfem Hitlerem na czele. Od 1940 obywatel Stanów Zjednoczonych, w tym samym roku opublikował Rozum i rewolucję (Reason and Revolution, polski przekład w 1966), którą poświęcił myśli G. Hegla. Podczas II wojny światowej, a także niedługo po jej zakończeniu, pracował dla służb wywiadowczych USA, po czym został profesorem Uniwersytetu Brandeisa w Waltham w stanie Massachusetts (1953-1965). W 1965 objął katedrę na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Diego.
W pracy Eros i cywilizacja podejmuje polemikę z tezą Freuda o konieczności represji w procesie sublimacji i stawia hipotezę co do możliwości nierepresywnej kultury, bazując na Schillerze oraz na greckim antyku. Kluczowymi figurami stają się dla niego Narcyz i Orfeusz. W 1957 wydał książkę krytykującą „marksizm sowiecki”, w swoich innych pracach również polemizuje z praktyką i teorią „socjalizmu realnego” (stąd uważa się go czasem za marksistę wolnościowego). Jego książki, zwłaszcza Eros i cywilizacja, były bardzo popularne podczas rewolty 1968 roku. On sam początkowo podszedł do niej entuzjastycznie, by później uznać wszelkie ruchy oporu wobec kapitalizmu za z góry wpisane w jego logikę. W czasach hipisów zasłynął stwierdzeniem że „kwiaty nie mają mocy”, co miało odnosić się do wiary, jaką hipisi pokładali w naturze. Nowa Lewica stworzyła hasło „Marks, Mao, Marcuse”.
Mimo popularności Erosa i cywilizacji wśród niemieckich studentów Marcuse zyskał światową popularność za sprawą Człowieka jednowymiarowego (One-Dimensional Man, wyd. 1964, polski przekład 1991). Doprowadziła ona do tego, że w drugiej połowie lat 60 XX w. stał się osobą znaną nie tylko w USA. Stworzył teorię, według której nadmiar dóbr materialnych sprawił, że robotnicy nie stanowią już siły rewolucyjnej w zachodnich społeczeństwach współczesnego świata. Ową teorię przyjęły ruchy studenckie amerykańskie i europejskie, a zwłaszcza w Republice Federalnej Niemiec, gdzie w trakcie protestów studenckich prowadził w maju 1968 wykłady. Od 1972 krytycznie zdystansował się od swoich niektórych uczniów. W 1972 wydał pracę Counter-revolution and Revolt, w której zawarł chłodną ocenę tzw. „chłopięcej walki”, którą rozwijał wcześniej w An Essay on Liberation z 1966 r. Według Alana Palmera gdy umierał, 31 lipca 1979 r., był już jednym z proroków wczorajszego dnia.
Warto jest sięgnąć dziś po "Człowieka jednowymiarowego" i krytycznie przeczytać to sprzed prawie półwiecza dzieło. Mimo upływu czasu, mimo dewaluacji języka używaneg po dla przeprowadzenia wywodu i sposobu argumentacji, anachronizmu prowadzonej narracji, wiele spostrzeżeń Marcusego jest nadal żywych i staje się, w początkach XXI wieku, przedmiotem intelektualnych dywagacji i rozważań. To ważna dla człowieka post-nowoczesnego książka, ważne są tam podstawowe idee i przesłanie. I po przeczytaniu jej i namyśle nad nią, warto zdobyć się na refleksję jak dalece różni autorzy, myśliciele, ludzie mediów etc. (od Jana Pawła II po Stiglitza, Baumanna, Sena czy choćby mega-gwiazdy rocka: Bono lub Stinga) zajmują się i rozwijają niektóre myśli wyartykułowane w połowie lat 60-tych ub. wieku przez H.Marcusego w tej własnie książce. Dlatego warto jest z nią zapoznać.
! Uwagi:
Brzegi stron lekko zakurzone. Obwoluta wytarta oraz nieznacznie zabrudzona a także delikatnie pozaginana. Strony lekko pożółkłe. Kilkanaście ostatnich stron lekko posklejane.