Leszek Mądzik jest scenografem i reżyserem, twórcą autorskiego teatru Scena Plastyczna Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego (1969), jednego z najbardziej rozpoznawalnych teatrów plastycznych na świecie. W swoim teatrze zrealizował kilkanaście spektakli, m.in. Ecce Homo, (1970), Wieczerza (1972), Ikar (1974), Zielnik (1976), Wilgoć (1978), Brzeg (1983), Wrota (1989), Tchnienie (1992), Szczelina (1994), Kir (1997), Całun (2000), Odchodzi (2003), Bruzda (2005). Pokazywał je na całym świecie, na ponad 50 międzynarodowych festiwalach, zdobywał nagrody i wyróżnienia, m.in. w Kairze za Wilgoć, w Japonii za Zielnik, w USA, w Pradze na Światowej Wystawie Scenografii Praskie Quadriennale. W 1986 założył Galerię Sztuki Sceny Plastycznej KUL, w której organizuje wystawy wybitnym współczesnym twórcom polskim. Jest także autorem wielu scenografii w teatrach w Polsce, w Portugalii, we Francji i Niemczech. Ważnym kierunkiem działań Mądzika są warsztaty i zajęcia prowadzone na zaproszenie szkół artystycznych i uniwersytetów m. in. w Helsinkach, Berlinie, Amsterdamie, Waszyngtonie, San Francisco, Bonn, Hamburgu, Lyonie, Pradze, Buffalo, Rennes, Dublinie, Rydze, Poznaniu i Tczewie. Jest członkiem Związku Polskich Artystów Fotografików, autorem licznych plakatów i grafiki książkowej. Swoje prace prezentował w Galerii „Krytyków” w Warszawie, w Galerii Instytutu Polskiego w Wiedniu, w Centrum UNESCO w Bejrucie, w Galerii Opery w Kairze, w Muzeum Sztuki i Techniki Manggha w Krakowie, w Muzeum Lubelskim, w Galerii Sztuki Katolickiego Uniwersytetu w Santiago de Chile, w Theater-Cai w Tokio, w Muzeum Narodowym we Wrocławiu, w The Saddlery Gallery w Edmonton w Kanadzie, w Muzeum Teatralnym w Warszawie. Jest laureatem wielu nagród i odznaczeń.
"Przyszedł taki moment, by utrwalić chwile pozostające dotąd na dłużej jedynie w pamięci. Zdarzenia ulotne, istniejące jako pozornie wyrwane z kosmosu, istniejące dla mnie, dla tematu, nad którym pracuję w teatrze, o którym myślę. One zawsze mają swoje światło. Takimi je fotografuję.
Zdjęcia powstają podczas podróży z teatrem. Zawsze jest czas, aby je wykonać. Pejzaże, postacie, przedmioty zastaję w różnych przedziwnych miejscach na świecie. Ich utrwalony ślad nie jest zasadniczym elementem przy powstawaniu spektaklu, potrzebuję go jednak, bardziej intuicyjnie niż konkretnie. Często nie znajduję racjonalnego wytłumaczenia, dlaczego wykonałem takie a nie inne ujęcie. To jest moja intymna, duża radość w małym obiektywie".