"Problematyka pisma zakrojona jest bardzo szeroko, gdyż chcielibyśmy pisać o wszystkich istotnych sprawach dzisiejszego człowieka i chrześcijanina. Konkretniej: nasz zakres zainteresowań sięga od problemów publicystyki poprzez sprawy wszystkich dziedzin twórczości kulturalnej do zagadnień filozoficznych i teologicznych. Wybieramy postawę apolityczną. Nie znaczy to jednak, byśmy mogli milczeć tam, gdzie dzieje się krzywda człowiekowi - nawet "tylko" moralna. Milczenie bywa przecież zdradą. Chcemy być pismem szerokim i w tym sensie, że zamierzamy udzielać głosu wszystkim piszącym dobrej woli, byle mieli coś istotnego do powiedzenia. Obce są nam antypatie. Nie chcemy popierać przykrej praktyki dyskryminacji pewnych osób, tym bardziej dyskryminacji o zamysłach równie wiadomych co niegodziwych. Dlatego świadomie chcemy dopuszczać do głosu zarówno ludzi zatroskanych bardziej o "stare", jak i innych walczących o "nowe". Rozstrzygać ma w miarę możliwości wartość rzeczy, lub w każdym razie ważkość poruszonego zagadnienia, nie zaś osoba piszącego."